Wypadek komunikacyjny i ponad 410 000 zł dla naszego Klienta.
Wszystko zaczęło się od niezapowiadającej cokolwiek złego przejażdżki samochodem. Niebezpieczny łuk drogi i brak doświadczenia kierowcy. Pasażer nie mógł nic zrobić, gdy kierowca na skutek niedostosowania prędkości jazdy i własnych umiejętności, wypadł z zakrętu, uderzając w przydrożne drzewo.
Tym pasażerem był Pan Piotr, nasz późniejszy Klient, który w wyniku wypadku doznał znacznych obrażeń ciała, w postaci: złamania biodra (panewki stawu biodrowego), złamania stawu barkowego, złamania 5 żeber oraz stłuczenia piszczela.
Sprawą o odszkodowanie zajęła się nasza kancelaria. Postępowanie odszkodowawcze jak zwykle prowadzone było do samego końca i również w tym przypadku, finał sprawy miał miejsce dopiero w Sądzie II instancji.
Zanim sprawa trafiła do sądu, wcześniej przeprowadzone zostało pełne postępowanie polubowne, w którego czasie ubezpieczyciel wypłacał kolejne kwoty, łącznie dochodząc do kwoty ok 120 000 zł,-. Warto podkreślić, iż pierwsza wypłata wyniosła jedynie ok. 30 000 zł,-.
Biorąc pod uwagę całokształt sprawy, trzeba przyznać, iż Poszkodowany w całym tym nieszczęściu naprawdę miał szczęście, że swoją sprawę o odszkodowanie złożył na ręce pro juris.
Z przeważającym prawdopodobieństwem bowiem wypłaty, które zostały dokonane na drodze polubownej, z uwagi na ich stosunkowo wysoką wartość, popchnęłyby inne firmy, lub kancelarie, do zakończenia sprawy na takim właśnie etapie, zapewne dodatkowo zamykając poszkodowanemu dalsze możliwości, zawierając ugodę. Skąd to przekonanie? Z setek spraw, które trafiły do naszej kancelarii, w których właśnie z uwagi na wcześniejsze działania innych firm, kancelarii, czy adwokatów, nic już nie można było zrobić. O dwóch z nich możecie Państwo przeczytać pod koniec niniejszego artykułu.
Wróćmy jednak do pro juris i do sprawy pana Piotra. Po zakończonym postępowaniu polubownym, sprawę skierowaliśmy na drogę sądową, w której, walcząc w II instancjach uzyskaliśmy dopłaty w wysokości ponad 290 000 zł,-, tj. do kwoty łącznej ponad 410 000 zł,-. Dodatkowo, Poszkodowany wygrał rentę, w wysokości 2400 zł,- miesięcznie.
Szanowni Państwo, aby uświadomić sobie, jak skutecznie reprezentowany był pan Piotr, warto powiedzieć, iż wiele firm, kancelarii, niezależnych adwokatów czy radców prawnych nie osiąga takich odszkodowań nawet w sprawach znacznie poważniejszych. Dla porównania – znany jest nam przypadek kobiety, która na skutek wypadku komunikacyjnego została całkowicie sparaliżowana od pasa w dół, a jej pełnomocnik firma zawarł jej ugodę na kwotę łączną… uwaga: 75 000 zł,-.
Kolejną osobą, która nie miała szczęścia w wyborze swojego pełnomocnika, choć był reprezentowany przez wiodącą kancelarię reprezentowaną przez znaną kancelarię adwokacką, jest pan Andrzej. Mężczyzna również został sparaliżowany, od szyi w dół, ponadto cierpi na zanik mowy. Jego pełnomocnik, kierując sprawę do sądu, wywalczył dla niego… nieco ponad 300 000 zł,-. Historie tych osób i kwoty, które otrzymali mówią same są siebie.
Przy okazji opisu sprawy pana Piotra, naszego Klienta, postanowiliśmy o nich również wspomnieć, albowiem jasno pokazują, jak ważny dla Poszkodowanego jest wybór pełnomocnika do reprezentacji w swojej sprawie o odszkodowanie.
Podsumowując:
Zdarzenie o charakterze: wypadek komunikacyjny, pasażer
Obrażenia ciała w postaci: złamania biodra (panewki stawu biodrowego), złamania stawu barkowego, złamania 5 żeber oraz stłuczenia piszczela
Odszkodowanie wypłaca: Ubezpieczyciel pojazdu z OC sprawcy
Wypłata Ubezpieczyciela na etapie polubownym: ponad 120 000 zł
Łączny wynik pro juris: ponad 410 000 zł,- wraz z dożywotnią rentą, w wysokości 2400 zł,- miesięcznie!
Jeżeli chcecie Państwo, aby i Wasza sprawa doprowadzona była do samego końca, bez żadnych kompromisów i ugód kierowanych w stronę Ubezpieczyciela, który winien wypłacić Państwu należne odszkodowanie, zapraszamy do skorzystania z oferty naszej Kancelarii.
Więcej o sprawach, które prowadziliśmy dla naszych Klientów przeczytasz tutaj.