Prawie 92 000 zł,- odszkodowania za złamanie ręki dla potrąconego rowerzysty!
W okresie letnim rower to niezwykle przydatny środek transportu. Dzięki niemu można uniknąć ulicznych korków i przy okazji nabrać trochę formy. Natomiast ścieżki rowerowe sprawiają, że przemieszczanie staje się coraz bezpieczniejsze. Jednak nie da się doprowadzić do sytuacji, aby rowerzyści nie musieli uczestniczyć w ruchu drogowym wraz z zmotoryzowanymi pojazdami. W takich momentach wzmożona czujność wszystkich uczestników ruchu jest konieczna, ponieważ rowerzysta w starciu z np. samochodem osobowym ma nikłe szanse na wyjście ze zdarzenia bez żadnego uszczerbku.
Na pewno mógłby to potwierdzić nasz dzisiejszy bohater, który podczas wycieczki rowerowej poważnie ucierpiał na skutek potrącenia przez samochód. Pan Henryk jechał wtedy ścieżką dla rowerów, gdy kierowca samochodu osobowego zmieniając kierunek ruchu (skręcając w prawo) nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu i wjechał prosto w niego. W wyniku uderzenia rowerzysta upadł na jezdnię doznając poważnych obrażeń ciała w postaci złamania kości promieniowej i kości łokciowej. Poszkodowany po zdarzeniu spędził kilka dni w szpitalu. Jednak nie był to koniec jego zmagań ze skutkami wypadku. Na przestrzeni 3 kolejnych lat Pan Henryk przeszedł 3 zabiegi operacyjne i liczne rehabilitacje. W międzyczasie zajął się poszukiwaniem Kancelarii specjalizującej się w dochodzeniu odszkodowań i spośród wielu propozycji wybrał Kancelarię pro juris.
Klient przedłożył nam wszystkie istotne dokumenty, a my po dokonaniu pozytywnej analizy, niezwłocznie skierowaliśmy roszczenie do Ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Przeciwnik przyjął swoją odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie i równocześnie zdecydował o wypłacie pierwszej transzy odszkodowania. Niedługo później, po naszym odwołaniu i przeprowadzonej przez Towarzystwo komisji lekarskiej, zapadła decyzja o przyznaniu kolejnych świadczeń, które łącznie opiewały na kwotę 18 500 zł,-. Robi wrażenie? Na nas nieszczególne, gdyż odszkodowanie w dalszym ciągu było mocno zaniżone. Pewnie niejedna niedoświadczona firma skusiłaby się na taką propozycję i zakończyłaby postępowanie na tym etapie, ale nie my. Jesteśmy zbyt długo na rynku, aby tak łatwo się zwieść. W konsekwencji zamierzaliśmy pójść o krok dalej i wysunęliśmy propozycję zawalczenia w sądzie. Klient zgodził się na naszą ofertę i sprawa trafiła na wokandę. Warto też dodać, że koszty procesu wzięliśmy na siebie.
Zanim dojdzie do rozprawy z ogłoszeniem wyroku, trwają liczne przygotowania: analiza wielostronicowych akt, konstruowanie pozwu i innych pism oraz cały szereg czynności, o których wiele osób pewnie nie zdaje sobie sprawy. Na koniec cała praca weryfikowana jest przez niezawisły sąd. Niezmierną satysfakcją jest, gdy ostatecznie wygrywa nasz Klient. Jest to najlepsza nagroda za wykonaną pracę. Zwłaszcza gdy zapadają takie wyroki jak ten dla Pana Henryka- na ponad 73 000 zł,-! Łącznie z kwotą wygraną polubownie nasz Klient otrzymał prawie 92 000 zł,-!!!
Podsumowując:
Zdarzenie o charakterze: wypadek drogowy (potrącenie rowerzysty)
Obrażenia ciała: złamania kości promieniowej i kości łokciowej
Odszkodowanie wypłaca: Ubezpieczyciel z OC sprawcy wypadku
Dobrowolna wypłata Ubezpieczyciela (polubowna): około 18 500 zł,-
Koszty procesu opłaca: pro juris
Wypłata po wyroku sądu: ponad 73 000 zł,-
Łączny wynik pro juris: prawie 92 000 zł,-!!!
Jeżeli chcecie Państwo, aby i Wasza sprawa doprowadzona była do samego końca, bez żadnych kompromisów i ugód kierowanych w stronę Ubezpieczyciela, który winien wypłacić Państwu należne odszkodowanie, zapraszamy do skorzystania z oferty naszej Kancelarii.
Więcej o sprawach, które prowadziliśmy dla naszych Klientów przeczytasz tutaj.