Potrącenie, potłuczenia ciała (bez złamań!) i ponad 30 000 zł,- dla naszej Klientki !!!
Główną
przyczyną wypadków z udziałem pieszych jest nieostrożność.
Zarówno ze strony kierowców, jak i samych pieszych. Piesi są
narażeni na niebezpieczeństwo również podczas przechodzenia
wyznaczonym przejściem dla pieszych.
Jak pokazują liczne
statystyki, domniemanie, że poruszanie się pasami dla pieszych jest
równoznaczne z bezpiecznym przejściem na drugą stronę jezdni,
jest niestety mylne. Tak właśnie było w przypadku Pani
Stefanii, która przechodząc przez jezdnię, po wyznaczonym
przejściu, w dodatku przy zielonym świetle, została potrącona
przez nieostrożnego kierowcę samochodu osobowego. I chociaż
zdarzenie wyglądało dość poważnie, na szczęście zakończyło
się jedynie powierzchownymi obrażeniami ciała, głównie w postaci
dotkliwych stłuczeń, oraz siniaków. Na szczęście obyło się bez
złamań.
Po dojściu do siebie, Poszkodowana postanowiła powalczyć o należne jej odszkodowanie i zadośćuczynienie, wszak, jako, że nie była ona sprawcą wypadku, świadczenia te należały się jej bezwzględnie. Odszkodowanie wypłacane było z OC sprawcy wypadku. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego Ubezpieczyciel pojazdu sprawcy uznał, iż należne odszkodowanie wynosi 1800 zł,-. Ubezpieczyciel był tak pewien, że więcej się nie należy, że nie podjął nawet negocjacji ugodowych.
W ocenie naszej Kancelarii, kwota, którą Towarzystwo Ubezpieczeniowe uznało za właściwą, była stanowczo za mała. Zwróciliśmy uwagę, iż na skutek zdarzenia, u Poszkodowanej wystąpiły lęki przed przechodzeniem przez jezdnię, oraz problemy krążeniowe. Na etapie polubownym, nasz przeciwnik zignorował te okoliczności, podtrzymując kwotę 1800 zł,-. Cóż, takie postępowanie Ubezpieczyciela mogło się spotkać tylko z jedną reakcją ze strony Kancelarii, która zawsze chce walczyć do samego końca. Sprawa została skierowana do sądu, z wykorzystaniem pełnego wachlarza możliwości płynących z postępowania cywilnego. Początkowo Pani Stefania, z uwagi na swój podeszły wiek, miała wiele obaw przed skierowaniem sprawy do Sądu, tłumaczyła, że jest zbyt "wiekowa" na proces, że przytłacza ją wizja Sądu... Oczywiście nie mogliśmy pozwolić na to, aby Klientka pozostała sama w tej sytuacji. Pani Stefania otrzymała pełne wsparcie, nie tylko to merytoryczne, ale również, jakże niezbędne w tej sytuacji, wsparcie mentalne.
Proces trwał kilkanaście miesięcy.
Po jego zakończeniu nasza Klientka nie mogła uwierzyć w to, jak sprawa się zakończyła. I w istocie, biorąc pod uwagę rozmiar obrażeń ciała, wyrok był spektakularny.
Na mocy wyroku, na rzecz Poszkodowanej zostało wypłacone dalsze 30 000 zł,-, a także, została jej przyznana renta, w wysokości ok. 100 zł,- miesięcznie!
Podsumowując:
Sprawa o charakterze: wypadek komunikacyjny, potrącenie na przejściu dla pieszych
Obrażenia ciała w postaci: ogólne stłuczenia całego ciała, zwłaszcza kończyn dolnych
Rozstrzygnięcie na etapie polubownym (ostateczna wypłata Ubezpieczyciela): 1800 zł,-
Łączny
wynik pro
juris:
dopłata 30 000 zł,- i comiesięczna renta w wysokości 100 zł,-
!!!
Jeżeli
chcecie Państwo, aby i Wasza sprawa doprowadzona była do samego
końca, bez żadnych kompromisów i ugód kierowanych w stronę
Ubezpieczyciela, który winien wypłacić Państwu należne
odszkodowanie, zapraszamy do skorzystania z oferty naszej Kancelarii.
Więcej
o sprawach, które prowadziliśmy dla naszych Klientów
przeczytasz tutaj.