Potknięcie na chodniku, złamana ręka i 115 000 zł,- dla Klienta pro juris!
Na dziś przygotowaliśmy dla Państwa kolejny artykuł przedstawiający jedną z już zakończonych spraw, którą mieliśmy przyjemność prowadzić. Tym razem sprawa dotyczy Poszkodowanego, który uległ wypadkowi podczas spaceru, potykając się o nierówny kafel chodnikowy, w wyniku czego doznał złamania szyjki kości ramiennej. Na wstępnie przypominamy, iż takie sprawy przedawniają się dopiero po 3 latach od daty wypadku! Jeśli i Ty byłeś Poszkodowany wskutek potknięcia na nierównym chodniku, a wypadek był nie dawniej, niż 3 lata temu, nadal masz możliwość dochodzenia należnego Ci odszkodowania.
Nasz dzisiejszy bohater, Pan Józef, wracając z zakupów w osiedlowym sklepie, potknął się na nierównościach chodnika. W wyniku potknięcia upadł, a w konsekwencji doznał złamania prawej ręki (dokładnie szyjki kości ramiennej). Złamanie było dość poważne, a Poszkodowany musiał się poddać operacji urażonej kończyny.
Dochodzenie roszczeń Poszkodowany zlecił naszej Kancelarii. Świetna decyzja! Przystąpiliśmy do działań. Sprawa została opracowana, a skonkretyzowane roszczenia zostały złożone na ręce podmiotu odpowiedzialnego za szkodę i cierpienie naszego Klienta, a więc zarządcy feralnego chodnika. Ten pokierował sprawę do swojego Ubezpieczyciela i od tej pory naszym przeciwnikiem był zarówno zarządca, jak i Towarzystwo Ubezpieczeniowe, w którym wykupioną miał polisę OC.
Etap polubowny: Towarzystwo Ubezpieczeniowe uznaje swoją odpowiedzialność i przyznaje odszkodowanie, w wysokości nieco ponad 5 000 zł,-. Dodatkowo wskazuje, iż ta kwota uwzględnia przyczynienie się pana Józefa do wypadku, gdyż swoim zachowaniem sam się do niego przyczynił. Ubezpieczyciel wprost wskazuje, że Poszkodowany powinien uważniej spacerować i omijać widoczne z daleka krzywizny chodnika, dzięki czemu mógłby on uniknąć wypadku... Nadto, pada propozycja ugodowego zakończenia sprawy, poprzez dopłatę odszkodowania do wysokości łącznej 10 000 zł,-.
Ilu pełnomocników, w takich okolicznościach, zgodziłoby się na ww. ugodę, ewentualnie, w drodze negocjacji, uzyskało nieco lepszą propozycję? Z tych nam znanych - ogromna większość. My, postępując zgodnie z własnymi przekonaniami, propozycję tę odrzuciliśmy a sprawa trafiła do sądu.
Po ponad 2 latach procesu, wygraliśmy na rzecz naszego Klienta dodatkowo niemal 65 000 zł,- wraz z comiesięczną rentą, w kwocie niemal 495 zł,-, którą zgodnie z życzeniem Klienta, skapitalizowaliśmy do kwoty łącznej 45 000 zł,- Oznacza to, iż łącznie, w wyniku procesu sądowego, nasz Klient wygrał ponad 110 000 zł,-, a dodając do tego etap polubowny, łącznie za złamaną rękę otrzymał on ponad 115 000 zł,-!
Podsumowując:
Wypadek na chodniku, potknięcie o wystającą płytę chodnikową
Obrażenia ciała w postaci: złamanie szyjki kości ramiennej
Wynik pro juris na etapie polubownym: ponad 5 000 zł,- i odrzucona propozycja ugody na kwotę 10 000 zł,- (ugoda to zamknięcie sprawy!!!)
Łączny wynik pro juris: ponad 115 000 zł,-!!!
Więcej o sprawach, które prowadziliśmy dla naszych Klientów przeczytasz tutaj.