Poprawka po konkurencji, była odmowa, jest 30 000 zł!

Dodano:2019-12-16

Wielkimi krokami zbliża się do nas zima. Nie jest to łatwy czas ani dla kierowców, ani dla pieszych. Na tych podróżujących samochodami lub autobusami, nie raz może czekać niespodzianka w postaci zamieści śnieżnych i nieprzejezdnych dróg, zaś na pieszych czyhają oblodzone i nieodśnieżone chodniki.


Pani Angelika idąc po jednym z takich chodników, poślizgnęła się i przewróciła. Chociaż odczuwała ból po upadku, nie sądziła, że stało się jej coś poważnego i z pomocą przechodnia dotarła do domu. Jednak ból się nasilał i jeszcze tego samego dnia została zawieziona przez córkę do szpitala. Tam okazało się, że Pani Angelika doznała złamania kostki prawej nogi.


Poszkodowana doskonale wiedziała, że wina leży po stronie zarządcy terenu i gdyby chodnik został odpowiednio zabezpieczony, to nie doszłoby do wypadku. Dlatego zwróciła się z prośbą o pomoc do… konkurencji, która sama siebie określiła jako „lider odszkodowań” w Polsce. Jaki był efekt ich działań? 0 zł odszkodowania przez 3 lata prowadzenia sprawy! W końcu Pani Angelika powiedziała dość i przekazała sprawę w nasze ręce. Klientka nie mogła lepiej wybrać. W maju 2016 roku zawarliśmy umowę i ruszyliśmy do pracy. Trzeba przyznać, że i pod naszym naciskiem Towarzystwo było nieugięte i odmawiało wypłaty odszkodowania. Jednak to, co zdecydowanie różni nas od poprzednika są walka do końca i szybkie działanie. My, w przeciwieństwie do szanownej konkurencji, nie czekaliśmy trzech lat na łaskawą decyzję o odszkodowaniu. Wystarczyły dwie odmowy i już wiedzieliśmy, że nie ma sensu dłużej ciągnąć sprawy na drodze polubownej.


W takich sytuacjach jedynym, słusznym rozwiązaniem jest walka w Sądzie. To była ostatnia szansa na pociągnięcie do odpowiedzialności Ubezpieczyciela sprawcy. Dlatego też zwróciliśmy się do naszej Klientki z propozycją przeniesienia sprawy na drogę sądową. Pani Angelika chcąc w końcu otrzymać zasłużone odszkodowanie, zgodziła się bez wahania. A naszym zadaniem było dołożenie wszelkich starań, aby przekonać Sąd, że na skutek zaniedbań zarządcy terenu doszło do wypadku Klientki. Na szczęście nasz trud i zaangażowanie zakończyły się sukcesem, i Pani Angelika otrzymała świadczenia na ponad 27 000 zł,-


My natomiast nie chcąc przerywać dobrej passy, postanowiliśmy o wniesieniu apelacji. Okazało się, że to kolejna, słuszna decyzja, ponieważ dzięki temu została zasądzona wypłata przeszło 3000 zł. Co łącznie dawało powyżej 30 000 zł,- odszkodowania. Biorąc pod uwagę zerową skuteczność poprzedniej firmy w tej sprawie, upartość Towarzystwa Ubezpieczeniowego oraz nieskomplikowane obrażenia Poszkodowanej, to przyznana kwota jest naprawdę wysoka.


Drodzy Państwo, na przykładzie powyższej historii sami widzicie, jak ogromne znaczenie ma wybór pełnomocnika. My ze swojej strony możemy zapewnić, że w każdej sprawie damy 100% naszych możliwości.

Dziękujemy wszystkim tym, którzy do tej pory obdarzyli nas swoim zaufaniem.



Podsumowując:

Zdarzenie o charakterze: poślizgnięcie na nieodśnieżonym chodniku

Obrażenia ciała: złamanie kostki prawej nogi

Odszkodowanie wypłaca: Ubezpieczyciel zarządcy terenu

Wynik działań konkurencji: 0 zł,-

Wypłata Ubezpieczyciela na etapie polubownym: 0 zł,-

Wypłata po wyroku Sądu I instancji: ponad 27 000 zł,-

Wypłata po wyrok Sądu II instancji: przeszło 3000 zł,-

Łączny wynik pro juris: powyżej 30 000 zł,-!!!



Jeżeli chcecie Państwo, aby i Wasza sprawa doprowadzona była do samego końca, bez żadnych kompromisów i ugód kierowanych w stronę Ubezpieczyciela, który winien wypłacić Państwu należne odszkodowanie, zapraszamy do skorzystania z oferty naszej Kancelarii.


Więcej o sprawach, które prowadziliśmy dla naszych Klientów przeczytasz tutaj.