Niemal 57 000 zł,- za złamanie kości ramiennej w wypadku drogowym.

Dodano:2020-06-30

Nareszcie rozpoczęło się długo wyczekiwane lato, a wraz z nim urlopy i wyjazdy w wymarzone miejsca. Jednak wyruszając w wakacyjną podróż, uczyńmy wszystko, aby była ona bezpieczna zarówno dla nas, jak i dla innych. Dołóżmy starań, aby nie powtarzały się takie wypadki, jak na przykład ten, w którym uczestniczył Pan Mikołaj- bohater naszej dzisiejszej opowieści.


Pewnego dnia wybrał się on na przejażdżkę do Trójmiasta. Jechał spokojnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, gdy nagle poczuł silne uderzenie w tył auta. Okazało się, że kierowca jadący z tylu nie zachował należytej ostrożności i wjechał w samochód Pana Mikołaja. Ten w wyniku uderzenia stracił panowanie nad kierownicą i dachował, doznając urazu w postaci złamania kości ramiennej, które w późniejszym czasie musiało być leczone operacyjnie.


Po upływie dwóch lat od zdarzenia, gdy skutki wypadku przestały tak mocno doskwierać, Pan Mikołaj postanowił zawalczyć o świadczenia odszkodowawcze z OC sprawcy wypadku. W związku z tym spotkał się z naszym Przedstawicielem, aby porozmawiać o zasadach współpracy. Po zapoznaniu się z ofertą bez wahania wybrał Kancelarię pro juris na swojego pełnomocnika. Byliśmy wdzięczni za zaufanie i obiecaliśmy dołożyć wszelkich starań, żeby wygrać jak najwyższe odszkodowanie.


Gdy zgromadziliśmy pełną dokumentację, wystąpiliśmy z roszczeniem i tym samym uruchomiliśmy działania w walce o najwyższe możliwe odszkodowanie. Towarzystwo uznało swoją odpowiedzialność i skłoniło się ku wypłacie prawie 13 000 zł,-. Niestety w dalszym kroku, przy próbie odwołania od decyzji, spotkaliśmy się z odmową Ubezpieczyciela, który twardo podkreślał, iż przyznane świadczenia są w zupełności wystarczające i adekwatne do doznanej krzywdy. My oczywiście byliśmy zupełnie odmiennego zdania i nie zamierzaliśmy przystać na dotychczasowej kwocie. Widząc jednak postawę Przeciwnika zdawaliśmy sobie sprawę, że polubownie nic więcej nie uzyskamy i dlatego też w porozumieniu z Klientem skierowaliśmy sprawę do Sądu.


Byliśmy pewni swoich racji oraz słuszności naszej decyzji. Ubezpieczyciel bez skrupułów próbował zaniżyć należne Klientowi świadczenia, a my nie mogliśmy na to pozwolić. Obiecaliśmy bowiem, że będziemy walczyć do końca, a słowa zawsze dotrzymujemy. Wyrok Sądu potwierdził nasze przekonania i przyznał na rzecz Klienta blisko 44 000 zł,-. Łącznie Pan Mikołaj otrzymał niemal 57 000 zł,- za złamanie kości ramiennej. Wywalczona kwota zdecydowanie wpisuje się jako kolejny sukces naszej Kancelarii.


Podsumowując:

Zdarzenie o charakterze: wypadek drogowy

Obrażenia ciała: złamanie kości ramiennej

Odszkodowanie wypłaca: Ubezpieczyciel z OC sprawcy wypadku

Wypłata Ubezpieczyciela na etapie polubownym: prawie 13 000 zł,-

Po wyroku Sądu: blisko 44 000 zł,-

Łączny wynik pro juris: niemal 57 000 zł,-


Jeżeli chcecie Państwo, aby i Wasza sprawa doprowadzona była do samego końca, bez żadnych kompromisów i ugód kierowanych w stronę Ubezpieczyciela, który winien wypłacić Państwu należne odszkodowanie, zapraszamy do skorzystania z oferty naszej Kancelarii.


Więcej o sprawach, które prowadziliśmy dla naszych Klientów przeczytasz tutaj.